02.

Kazimiera Iłłakowiczówna "Licho".

Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać! 
Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać, 
zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami, 
będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami. 
Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche, 
do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę. 
W stajni rozplotę włosy, zakręcę znów do góry, 
i przyjdą z ziem indyjskich olbrzymie rogate szczury.

Trzeba mnie wziąć do domu, przy stole dębowym posadzić, 
trzeba mnie długo pieścić, po zimnych stopach gładzić, 
a kiedy sen mnie zmoże albo zaleję się łzami 
- długo po czole miedzianym ciepłymi wodzić ustami.


Komentarze

Popularne posty